Zalążek historii grupy Queen sięga końca lat sześćdziesiątych i początku siedemdziesiątych. Zespół został założony z inicjatywy
Briana Maya. Wraz z dwójką kolegów ze studiów, perkusistą
Rogerem Taylorem oraz wokalistą i basistą
Timem Staffelem, utworzyli zespól Smile. W 1970 roku, gdy dołączył do nich
Frederick Bulsara, nazwę zespołu zmieniono na Queen. Stało się tak za sprawą inicjatywy
Freddie'ego. Chciał on, by nazwa zespołu była krótka i łatwo wpadała w ucho. Na miejsce
Staffela przyszedł
John Deacon.
Swoją pierwszą płytę zespół wydał w 1973 roku. Jak na debiutantów zostali ciepło przyjęci. I tak zaczęła się wielka kariera "Królowej". Dzięki oryginalnemu głosowi
Freddie'ego Mercury'ego mogli sobie pozwolić na różnorodne wokalnie rozwiązania. W swojej karierze skomponowali wiele wspaniałych utworów, które dziś są uznawane za klasykę muzyki rockowej. Choćby "Bohemian Rhapsody" zasługuje na szczególną uwagę ze względu na operowe wstawki. Zespół skomponował również dwie ścieżki dźwiękowe do filmów "
Flash Gordon" i "
Nieśmiertelny".
Jednak w 1991 roku dobra passa zespołu skończyła się. Po świecie krążyły plotki, jakoby wokalista był chory na AIDS. Pogłoski spowodowane były używaniem kolorowych filtrów podczas kręcenia teledysków oraz grubej warstwy makijażu. 23 listopada 1991 roku
Freddie publicznie potwierdził, że jest chory na tę nieuleczalną chorobę. Następnego dnia zmarł.
W tym momencie właściwie kończy się historia tej wspaniałej grupy. Owszem, zorganizowali oni kilka wspólnych koncertów, jednak to już nie było to samo co kiedyś.
Brian May zaczął tworzyć solo,
Roger Taylor również, natomiast o
Johnie Deaconie słuch zaginął. Nie pokazuje się on publiczne ani w jakikolwiek sposób nie udziela się.