Wydaje mi się że główna bohaterka jest przedstawicielką osób z zaburzeniem osobowości typu BORDERLINE (osobowość chwiejna). Z wierzchu osoby takie potrafią być bardzo fascynujące, intrygujące, hiperatrakcyjne, wyjątkowo intensywne - wewnątrz są emocjonalnymi czarnymi dziurami. Związek z taką osobą zawsze skończy się...
więcejTom spotyka Summer. Od tej pory zaczyna dopasowywać ją do swojego ideału kobiety. Czego skutkiem jest jego cierpienie. Bo Tom nie był ofiarą Summer. On był ofiarą samego siebie - swoich wyobrażeń.
Od początku znajomości Summer zaznacza, że nie chce związku, bo nie wierzy w miłość. Tom woli oszukiwać samego siebie i...
Zachowanie Toma jak i cały film zresztą zrozumiałem dopiero, gdy sam zakochałem się w nieodpowiedniej kobiecie.
Dwoje młodych ludzi. Jak sobie żyją w Stanach? Każdy ma swoje mieszkanie, samochody, po prostu godne życie. Tom chce rzucić pracę? Rzuca. Nie przejmuje się problemem nie znalezienia kolejnej. Bogaty kraj to bogaty kraj.
Film jest nieoczywisty - i to widać już choćby po komentarzach :)
Wielu broni Toma, bo jest taki "idealny", ale spróbujcie na to spojrzeć inaczej.
On - facet dla którego sensem życia jest ONA
Ona - boi się związków, bo z jej doświadczenia źle się kończą
To on o nią zabiega, ale ona robi pierwszy krok i go całuje....
Kompletnie odwrócenie ról. Zniszczony, zeszmacony Tom siedzi, pogodzony ze sobą i ze światem,
którego tak naprawdę nadal nienawidzi, ale trzeba żyć dalej, pomimo tego faktu. Summer
promieniująca, szczęśliwa, opowiadająca "brednie" o miłości, przeznaczeniu i takie tam.
Zaskakujące, jak ludzie mogą zmienić...
Interesujący film, choć polskie tłumaczenie tytułu jest tragicznie nieudane i wprowadzające w błąd. Nijak się nie ima fabuły filmu i odstrasza.
Mnie osobiście zanudził. Za mało w nim ekspresji... Spodziewałam się dobrego kina, ale jak dla mnie flaki z olejem.
Czyli dla jakiegoś 80-90% społeczeństwa, nawet jeśli ktoś wyrzuca sobie, że tak nie jest to i tak
kłamie ;). Jak Summer.
Każdego, kogo w jakiś sposób poruszył ten film z pewnością był kimś takim jak Tom.
Narrator wyraźnie ostrzega, że NIE JEST TO FILM O MIŁOŚCI.
Aczkolwiek i tak każdy widz brnie w tę...
Można zauważyć, że postać Summer jest płytko napisana, nie ma żadnej głębi, zainteresowań i w sumie możemy zobaczyć, że praktycznie nic o niej nie wiemy. Tak się dzieje, ponieważ cała akcja filmu jest z perspektywy Toma, to, że nic o niej nie wiemy, oznacza, że Tom nic o niej nie wie. Jest tak, dlatego bo nie był nią...
więcejUważam, że zarówno Tom jak i Summer popełnili mnóstwo rażących błędów, co przekreśliło
jakiekolwiek szanse na prawdziwy związek. Jako, że sam jestem wyjątkowo niepoprawnym
romantykiem, potrafię stwierdzić, że miłość odurza jak narkotyk i potrafi założyć klapki na oczy.
To właśnie spotkało Toma - człowieka,...
Film jak dla mnie świetny! Tylko... Nie wiem jak by to ująć. Dziwnie mi się go oglądało, ponieważ pierwszy raz potkałem się z tytułem, który tak bardzo zmuszał mnie do emocji. Powiem więcej! Doskonale rozumiałem Toma i szczerze mówiąc tak samo patrzyłem na tą sytuację jak on. Trochę to nie normalne ale czułem, tak jak...
więcejZnacie może jakieś podobne filmy? Albo podobne soundtrack'i bo moim zdaniem muzyka wykorzystana w 500 Days Of Summer jest po prostu genialna =)
Film posiada niesamowitą głębię, ale jesteś w stanie ją dostrzec tylko, jeśli choć trochę potrafisz utożsamić się z Tomem. Sam nie wiem czy obejrzenie go bardziej mnie oczyściło, czy zdołowało, ale na pewno będę do niego wracać, tak jak czasem wraca się myślami do starych ran, żeby wbrew logice na nowo je rozdrapać i...
więcejFilm obejrzałam po kilku podchodach, nie lubię melodramatów, ani tym podobnych, a jak widniało w wikipedii film ten jest komediodramatem. No, ale nie o tym chciałam napisać. Nie żałuję, a wręcz więcej cieszę się, że wreszcie go obejrzałam. Gorąco polecam, z pewnością nie traci się czasu na takie filmy :) 10/10