"Nawet Kolska dała radę :)"
Hehe:) Jestem w szoku, że nie poległa, bo aktorką to ona jest średnią. Zobaczę, to się przekonam. Pozdrawiam!
Aktorką to jest chyba wyłącznie dzięki protekcji męża, który obsadził ją w większości filmów...jej gra pozostawia wiele do zyczenia, zwłaszcza w Jasminium..
A czemu Kolska miałaby nie dać rady? Zawsze daje radę. Potrafi stworzyć postać. A pierwsza połowa lat 90 to w ogóle niespecjalnie obfitowała w szczególnie wybitne aktorki (z mniej więcej rocznika Kolskiej). Czy Dymna, Pieczyńska lub Kownacka zagrałaby Weronkę lepiej od Kolskiej? Śmiem wątpić.