Kto mi pomoże w rozszyfrowaniu tego co chciała powiedzieć Dominique w ostatniej scenie
w więzieniu???
Że jak wyjdzie z więzienia to ponownie się pobiorą... Przynajmniej ja tak to zrozumiałem.
mimo tego że ona mu rozerwała serce, chce go poślubić na nowo jak wyjdzie zza krat
W ciekawostkach jest napisane, że informacja jaką Dominique przekazuje Karolowi językiem migowym brzmi: "Kiedy wyjdę z więzienia, rozejdziemy się, dobrze? Albo zostaniemy tu razem i znowu się pobierzemy".
W jakich ciekawostkach?
Ja to odebrałam nieco inaczej... Coś w stylu "Nasze drogi się rozeszły, ty poszedłeś do nieba....Nie, zostałeś, żyjesz., ale ja jestem tu, a ty wciąż kręcisz się bezsensu (albo czekasz), ty masz obrączkę na dłoni, a ja w sercu" - może brzmi to lekko bezsensu, ale miałam wrażenie, że ona chce mu pokazać, że ostatecznie zemsta nic mu nie dała, nadal są oddzielnie, może nadal się kochają, ale nie są razem, bo skrzywdzili siebie nawzajem, ona może, ze zwykłej głupoty on z zemsty....Sama nie wiem, strasznie problematyczna jest dla mnie ta scena, ale nie sądzę, żeby to było coś w stylu kocham cię, pobierzmy się znowu.... to jakieś takie za mało dramatyczne.
No właśnie nie ma i szkoda :/ Ale już czytałam gdzieś, że ponoć Kieślowski się wypowiadał, że miało to znaczyć : Kiedy wyjdę z więzienia, nie polecę do Paryża, zostanę tutaj i weźmiemy ślub.
Byłam przekonana, że ten film nie ma happy endu...A jednak. Odpowiedź można też znaleźć w kolejnej części, bo i Julie i Zamachowski są w obsadzie, może będą pokazani gdzieś razem, szczęśliwi...
"Wyciągnij mnie z więzienia to sie pobierzemy bo wiem że mnie kochasz". Zwykła manipulacja, ponieważ wiadomo że ona go nigdy nie kochała.