W tym serialu zdjęcia są cudowne! Włochy są cudowne! Każde ujęcie ( gra światłem ) jest jak namalowany obraz! Serial czarno-biały więc ma swój klimacik! Ripley genialny! Uwielbiam tego aktora ! Polecam :)
Bo chyba o to chodziło. Przecież przez cały czas trwania serialu przewijają się obrazy Caravaggia, mistrza światłocienia ale też i realizmu, co ma istotne znaczenie w ujęciach zdjęciowych. I z całą pewnością w serialu widać nawiązania(książki nie czytałam). Podobnie jak miasta w których artysta tworzył swoje obrazy, Mediolan, Rzym, Neapol, Wenecja po których krążył Ripley. Geniusz malarz i geniusz oszust w wiecznej ucieczce przed wymiarem sprawiedliwości:) W ostatnim odcinku pokazano wręcz łopatologicznie, że ta zbieżność nie jest przypadkowa. Widziałam trzy obrazy Caravaggia w różnych miejscach, które wręcz porażają swoim kunsztem, ale też ukazują głębię psychologiczną postaci, stąd moje skojarzenia:) Masz rację, Scott zagrał znakomicie Ripleya. Powolna narracja sprzyjała żeby przyjrzeć się jego psychopatycznej relacji ze światem. Świetny serial.